W książce "Zemsta Sithów" Mance Windu tłumaczył Obi - Wanowi na czym polega ta równowaga mocy. Było to coś takiego. Przez te wszystkie lata Jedi rozwijali się i nie było żadnych zagrożeń ze strony Ciemnej Mocy. Sithowie (nie) wyginęli, ale nie dawali o sobie znać, więc w całej galaktyce panowała Jasność. I tej jasności było za dużo (to trochę dziwne, ale tak tłumaczył Windu Kenobiemu). Jak Anakin stanął po Ciemnej Stronie Mocy to tak jakby zrównowazył jasne z ciemnym. Powiększyła się ciemność i wyparła jasność. Na tym polegała przepowiednia o równowadze Mocy :)
Pozdrawiam

czyli rzecz biorąc Anakin był wybrańcem ale nie tak to sobie wyobrażali inni. Bo w koncu wybrańcem miał być ten ktory zabije Imperatora i przywróci pokój w Galaktyce. To właśnie miał wg przepowiedni zrobić wybraniec czyli Anakin Skywalker.

p.s. Yoda wiedział że Anakin przejdzie na CSM.

I tez Anakin zabił imperatora ale juz pod postacią vadera w epizodzie 6

Wtedy stał sie ponownie Anakinem, nie zewnętrznie tylko wewnętrznie

"Yoda wiedział że Anakin przejdzie na CSM."

wiesz to na bank, czy tak uwazasz? bo ze sie domyslal to wiadomo z filmow, a tamto to juz z jakiegos innego zrodla masz czy skad?thx

Z jasnością to wygląda trochę brutalnie, ale bardzo podobnie tłumaczy istnienie Szatana Bułhakow w 'Mistrzu i Małgorzacie'.

Gry Vader w 6 części zabił Imperatora i sam umarł wtedy nastała równowaga mocy.Więc przepowiednia była prawdą.Anakin zniszczył sithów.Wtym siebie samego.Do tego czasu większa swoboda(nie moc\nie koniecznie) była po ciemnej stronie.W którejś z części było powiedziane że:"ciemna strona mocy zaćmiewa wizje jedi i dlatego nie wiedzą że Kanclerz jest Lordem Sith.

Mi osobiscie nie podoba sie rozumienie rownowagi mocy jako rownowagi sil miedzy jasna i ciemna strona, ale rzeczywiscie w ksiazce "Zemsta Sithow" zasygnalizowano ze takie moze byc jej znaczenie - jak juz ktos wyzej napisal. W takim rozumieniu mozna by uznac ze przepowiednia sie sprawdzila bo Anakin wyrznal sporo jasnych Jedi zmniejszajac "przewage" jasnej strony. Takie rozumienie przepowiedni czyni z Zakonu Jedi bande ofiar losu, ktore zle to wszystko rozumialy uznajac ze "przywrocenie rownowagi" to cos dobrego i trenujac Anakina ukrecily bat na wlasny tylek.

Wole jednak rozumiec to w inny, mniej banalny sposob. Rownowaga jest jasna strona mocy. Ciemnosc wprowadza chaos. Przepowiednia sprawdzila sie bo ostatecznie to Anakin zabil Imperatora przywracajac w ten sposob rownowage.

ja nie rozumuje równowagi w mocy jako liczbę jedi i sith po każdej stronie.tylko że siła która daje jedi i sith ich zdolności była nierówno podzielona.dlatego musiała anakin musiał przywrócić równowagę.

nie wiem czy to do mnie bylo ale jakos nie rozumiem o co CI chodzi - troche nie po polsku ;)

Moc nie dzieli się na Sith i Jedi.czyli nie chodzi o to że jeśli jest 20 jeddi i 20 sith to mamy równowagę mocy.pod koniec episodu 3 przecież było dwóch jedi:yoda i obi-wan oraz dwóch sithów:imperator i vader.oczywiście to nie oznaczało równowagi mocy.

Moc dzieli sie na jasna strone zglebiana przez Jedi i ciemna strone zglebiana przez Sithow, a jedna z interpretacji przepowiedni jest wlasnie taka o jakiej pisalem - rownowaga jako zniwelowanie przewagi jasnej strony nad ciemna. Napisalem tez jednak ze takie tlumaczenie mi sie nie podoba, chociaz w ksiazce "Zemsta Sithow" autor wydaje sie do niego sklaniac. Na jakiej podstawie twierdzisz ze jest inaczej? Bo ja uwazam ze nie ma zadnego zrodla dajacego 100% pewnosc jak to jest z ta przepowiednia. Tego nie wiedzieli nawet mistrzowie Jedi. Pozostaja domysly.

Rozważanie kwestii przepowiedni prowadzi do jeszce jednej refleksji : czy we wszechświecie Lucasa istnieje coś takiego jak przeznaczenie ? Moim zdanie i tak i nie. Bo w końcu rzeczona przepowiednia sprawdziła się - jak sami piszecie - na wiele różnych sposobów. Wiec Anakin zarówno zdradził Jedi przywodząc ich zakon do ruiny i w ten sposób - można rozumieć jako przywrocenie równowagii między jasną a ciemną stroną - albo też w koncu uśmiercił imperatora i tym samym przywrócił równowage rozumianą przez panowanie jasnej strony. Wybraniec zaś sam miał zadecydować , którą z powyrzszych możliwości wybierze. W końcu spełnił proroctwo w karzdym możliwy jego wymiarze. Ale skoro miał - tak jak karzdy - możliwość wyboru między dobrem a złem , to oznacza to , iż nie ograniczało go żadne przeznaczenie ...